Czerwiec 2005 - Refleksje i recepta dla Polski

Od 15 lat przyglądam się scenie politycznej oraz zmianom zachodzącym na niej i nieodparcie stwierdzam, że jest to sterowane z „zaplecza” przez „krasnoludki”, które pozwalają na tej scenie tańcować tylko wybranym „laleczkom” nie dopuszczając innych spoza „kosza”, chociaż  w ostatnim okresie, po rozpoczęciu prac „Komisji śledczych” zostają wpuszczane do mas-mediów nowe twarze i poglądy, które stanowią nadzieje na pozytywne zmiany (np. prof. Jan Kochanowski, red. B. Wildstain).

Dotychczasowa działalność ludzi polityki doprowadziła do przewartościowania pojęć:

  • „klasa polityczna” na „kliki polityczne”
  • „elita polityczna” na „elementy polityczne”
     

A ostatnia próba tworzenia nowych bytów politycznych przypomina w działaniu hieny cmentarne. Przekładając na język polityczny, to „hieny polityczne”, które chcą żerować na organizmie państwowym.
Zbliżają się wybory, więc należy zrobić wszystko aby dostać się do Parlamentu i dorwać do kasy - ( myślą sobie Politycy ). Przyglądając się programom wszystkich partii widać w nich:

  • wiele frazesów
  • brak konkretnych rozwiązań systemowych (z małymi wyjątkami), które pozwoliłyby na zmianę - poprawę sytuacji materialnej szeroko pojętego społeczeństwa.

Za to mają te programy wspólny mianownik, tzn. TKM – swego czasu określony przez jednego z liderów Partii obecnie na II pozycji w sondażach. Jaskrawym przykładem jest patologia na granicy Jednoosobowe Spółki Skarbu Państwa, a Partie.

Do tej pory nikt nie wyjaśnił dlaczego partie po objęciu władzy zabierają się do wymiany Zarządów JSSP, następnie podnoszą im uposażenia. Moim zdaniem w ten sposób Partie zapewniają sobie dodatkowe (nielegalne) finansowanie via Zarządy JSSP – faktycznie z budżetu Państwa, czyli z naszych podatków. Stosowały to do tej pory wszystkie Partie od lewa do prawa przez 15 lat transformacji. Zaleciłbym przeanalizowanie dochodów Prezesów i Zarządów JSSP i w co te dochody zostały przez Nich ulokowane. Obecne „elity polityczne” (czytaj – jak podałem na początku) przypominają mi naszą Drużynę Olimpijska z Aten. Wyjechało na Olimpiadę ponad 200 zawodników, a przywieziono 3 złote, trochę srebrnych i brązowych medali w sumie 10.

Na tym tle deklaracje wszystkich opcji politycznych, że posiadają kadry do rządzenia Krajem – są śmieszne. Polska jest obecnie w stanie wystawić Rząd składający się maksymalnie z 7 ministrów. Na czele resortów mają stanąć ludzie kompetentni i znający się na dziedzinie, (prawnej, gospodarczej czy politycznej), którą będą kierować, a na czele Rządu – „reżyser”, który będzie potrafił ich umiejętnie wykorzystać do prawidłowego funkcjonowania Państwa w interesie Narodu i każdego z obywateli.

Oto propozycja Rządu IV RP

Premier                                      - Autor
Vice Premier                              - Prof. Andrzej Sadowski (Centrum AS)
1. MSWiA                                   - ?
2. MON                                      - Bronisław Komorowski
3. MSZ                                      - Prof. Bartoszewski
4. MS                                        - Zbigniew Ziobro
5. Prokurator Generalny           - Jan Maria Rokita
6. Prokuratoria generalna        - Janusz Wojciechowski
7. Min. Finansów i Gospodarki - Jan Kluska

oraz dwa Komitety:

A. Komitet ds. reformy prawa przy MS składający się z dwóch zespołów pod kierunkiem prof. Jana Kochanowskiego i prof. A. Zolla.

B. Komitet ds. Nauki i wdrażania „polskiej myśli technicznej” do przemysłu i Promocja Polski – przy MFiG.

Do tej pory wszystkie rządy 15-lecia oraz przez 45 lat PRL-u zachowywały się jak okrutna macocha, która ma wychowywać nie swoje dzieci.

Aby tą sytuację zmienić należy rozpocząć reformę Państwa od fundamentów: oto one!!!
pięć warstw, które pozwolą naprawić rządzenie w naszej Ojczyźnie (rozwinięcie w menu po lewej stronie lub kliknij).

I. Likwidacja korupcji – propozycja ustawy

II. Stanowienie prawa

III. Likwidacja drogiego państwa

IV. Płaca minimalna

V. Podatki


 Czerwiec 2005